Witajcie kochani ! Długo zwlekałam się z napisaniem tego post, bo ciężko czasem przyznać się do porażki ale obiecałam, więc jestem. Od początku tego roku zaczęłam ćwiczyć, i starać się zmienić swoje nawyki żywieniowe. Przez pierwszy okres szło mi całkiem nieźle. Wszystko zaczęło się psuć kiedy w szkole ilość nauki przeszła moje oczekiwania. Jestem w pierwszej klasie liceum, a więc po tym roku odpadnie mi sporo przedmiotów, z których oceny znajdą się na świadectwie maturalnym. Bywały dni gdy uczyłam się do nocy, i nie znajdywałam nawet 15 minut na ćwiczenia. Tak samo było z jedzeniem - nie miałam czasu myśleć o zakupach, o tym co zjem na śniadanie czy na obiad - jadłam to co było w lodówce. Do szkoły już nie chodzę, wszystkie przedmioty zaliczone, więc wracam do moich postanowień. Po tym wstępie pokażę wam jak obecnie wyglądam , co ćwiczę i nad czym chce się teraz skupić.

Na samym początku zaczęłam ćwiczyć skalpel z Ewą Chodakowską. Tak chciałam przyzwyczaić swoje ciało do wysiłku. Później próbowałam jazdy na rowerku stacjonarnym, ćwiczeń z piłką, ciężarkami itp. Jeśli chodzi o filmiki jest tego mnóstwo na YouTubie. Na brzuch uwielbiałam ćwiczyć z Natalią Gacką ->
tutaj, gdy te ćwiczenia mi się znudziły przerzuciłam się na 8 minutowy ABS z Passion4Proffesion ->
tutaj. Obecnie jestem trakcie poszukiwać jeszcze czegoś innego :) Obie propozycje serdecznie wam polecam, u mnie dużo dały. Na pośladki nie mam ulubionego i stałego programu. Jestem w trakcie Squat Challenge ,oprócz tego co 3 dni wykonuję dłuższą serię ćwiczeń, które przyjdą mi do głowy. Nie umiem powiedzieć ,które są najbardziej efektywne bo jak na razie nie zauważyłam dużych efektów. Wcześniej swoją uwagę skupiałam na brzuchu, teraz biorę się za pośladki :)

Jak wspominałam swoje działania chcę skupić na dolnych partiach. To nie będzie łatwe u osoby, u której wszystko co zbędnie odkłada się właśnie tam. Ale nie poddajemy się. Nie jest łatwo wrócić po półtora miesięcznej przerwie, do regularności i wyrzeczeń, ale staram się. Moim celem się pozbycie się cellulitu, wymodelowanie pośladków i wyszczuplenie ud. Szczerzę ćwiczenia na te te partię to dla mnie katorga w porównaniu do ćwiczeń na brzuch ,które bardzo lubię wykonywać.

Mam nadzieję ,że następnym razem gdy napiszę do was w tym temacie, będę mogła się już czymś pochwalić. I tym razem nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Trzymajcie za mnie kciuki, i piszcie jak wam idzie - to zawsze bardzo mnie motywuje! ;-)
Ostatnio podjęłam współpracę w firmą Dresslink o ,której pisałam choćby i w ostatnim poście. Pani z ,którą wymieniam maile zaproponowała mi wspłpracę z ich drugim sklepem CDNdirect. Wiedziałam o jego istaniejiu ale nie spodziewałam się, że obie stronki mają tych samych właścicieli. Szczerze mówiąc, nie widzę większego sensu prowadzenia dwóch sklepów, w których znajdują sie bardzo podobne i takie same rzeczy. No ale nic. Z chęcią przyjrzę się temu bliżej ;) Wiele ciuchów powtarza się, ceny różnią się ale nie znacznie- są bardzo niskie. Mam wrażenie ,że na CDNdirect jest większy wybór, a przynajmniej więcej rzeczy wpada w mój gust. Jeśli szukacie fajnych bluzek na lato, to zajrzyjcie tam bo wybór jest przeogromny. Zapraszam do odwiedzenia stronki, i obejrzenia krótkiego kolażu :)