Witam was kochani! ♥ Chwalcie się co u was :) Chwilowy zastój w publikowaniu postów, spowodowany był między innymi wyjazdem, który udał się wyśmienicie. Miałam też problem z programem do obróbki zdjęć, do którego bardzo się przywiązałam - niestety będę musiała poszukać czegoś nowego, więc w tej kwestii liczę na waszą pomoc :) W dzisiejszym poście w roli głównej sukienka w stylu boho ,która bardzo skojarzyła mi się z Pokahontas - stąd tytuł posta. Coś nowego dla mnie, bo brązowych ciuchów w szafie nie mam i raczej nie noszę. Sama nie wiem czy taki kolor mi pasuje, czy też nie ale w sukience czuję się wyjątkowo dobrze. Niby prosta ,jednak frędzle i ciekawy materiał przypominający zamsz dodają jej tego czegoś. Plusem są też regulowane ramiączka. Nie przepadam mimo wszystko za noszeniem sukienek/spódnic ,zwłaszcza w wietrzne dni, więc dla własnego komfortu założyłam długą kamizelkę, którą na pewno już znacie. Dodaje elegancji i podkręca każdą, nawet najprostszą stylizację. W makijażu postawiłam na moje ulubione letnie połączenie, czyli ciepłe pomarańcze i brązy . Nutką szaleństwa jest iskrzący czerwony cień, który ostatnio skradł moje serce :)
























buty-primark / choker-bershka / bransoletka-lilou/ torba-mohito / kamizelka-raomwe / sukienka-
tutaj/
rzęsy-
tutaj kn