Hej ! Ostatni znów, nabrało mnie na zdrowe odżywianie, diety i ćwiczenia. To dobrze, bo trzeba odzyskać formę przed latem. Lada dzień znów zacznę nosić szorty i odkrywać coraz więcej (nie ważne jak dziwnie i głupio to brzmi xd). Na wakacje już planujemy ze znajomymi częste wypady na basen, więc tym bardziej uważam ,że pora wziąć się za siebie. Jednak w tych wszystkich dietach, i ćwiczeniach silnej woli w końcu przychodzi taki moment ...chwila słabości. Jak nie dać się pokusie zjedzenia ulubionych czekoladek, tłustych fast foodów czy tuczących napojów gazowanych? Szczerze to nie wiem :) Ja osobiście uwielbiam to "śmieciowe jedzenie" i trudno jest mi tak po prostu, z dnia na dzień przestać je jeść. Słyszałam różne sposoby i pomysły. Jednym z nich było omijanie alejek ze słodyczami w sklepie, co moim zdaniem jest niewykonalne, bo co jeśli znajdują się one zaraz przy wejściu? Do tego dochodzą też wszelkie kioski czy sklepiki szkolne, gdzie widzimy całą wystawę słodyczy które kuszą swoim wyglądem. Moim zdaniem, najlepszym sposobem przerzucenia się na zdrowsze jedzenie, jest stopniowe wyłączanie z naszej rutyny słodyczy i fastfoodw, poprzez ograniczenie ich ilości . Myślę ,że fajnym zamiennikiem słodycz są owoce. Tak wiem, to banalne, i na pewno słyszeliście to już setki razy, w szkole czy od rodziców. Ja osobiście uwielbiam chyba wszystkie owoce. Warzywa już mniej :) Mam w planach pokazać wam kilka moich ulubionych przekąsek z owoców. Czekajcie na pierwszego posta, i koniecznie dzielcie się w komentarzach swoimi sposobami i radami na ten temat :))
Na koniec moja słabość czyli donut z biedronki ! ♥ :) Jeśli nigdy nie jedliście, polecam spróbować bo jest przepyszny a kosztuje niecałą złotówkę :)
Oj aja nie mogę się oprzeć, dlatego dieta to nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńWystarczy wpisać w komentarzuTEKSTprzykładowo:Mój blogWażne jest by napisać http:// zamiast www!Różnice w widoku komentarza widać na poniższym zdjęciu:
Ja niestety zbyt często ulegam takim smakołykom ;d
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com
Hmm, z tego co widzę na wiosnę coraz więcej osób zaczyna "zdrowe odżywianie" (;
OdpowiedzUsuńhttp://kolooorowy.blogspot.com/
Trzeba odzyskać formę do wakacji by móc wskoczyć w bikini bez kompleksów :))
Usuńkurcze ale apetyczne a tu juz noc i jak cos zjesc ,wszystko pojdzie w pupke ./
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
też mam te chwile słabości... ;D
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
też mam te chwile słabości... ;D
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
Czasem mogę tygodniami nie jeść słodyczy, a czasami je po prostu jem, co nie wpływa na mnie negatywnie.
OdpowiedzUsuńKarolina i bardzo dobrze, im więcej osób zacznie zdrowe odżywianie tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńmmm, pychota :D
OdpowiedzUsuńDonat z Biedronki nie cała złotówa?
OdpowiedzUsuńCholera! A u mnie w Biedronie 1.79zł!
;oo
UsuńJa ostatnio też przemieniam słodycze na owoce, a raczej staram się ;d
OdpowiedzUsuńOsobiście jednak nie przepadam za donut'em z Biedronki, o wiele leprze są w Carrefourze, a najlepsze jakie miałam okazje jeść to tu w Norwegii.
jejka, ja uwielbiam słodycze, ale staram się ćwiczyć i ogólnie zdrowo odżywiać, jednak ze słodyczy totalnie zrezygnować nie umiem :<
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://perypetieoliwii.blogspot.com/
Narobiłaś mi ochoty na jakiegokolwiek pączka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
często go kupuję do szkoły :D ja tam nie mogę żyć bez słodyczy :(
OdpowiedzUsuńCzekam na następny post! Co do rad? Jest jedna bardzo prosta: trzeba też ćwiczyć! Ograniczenie słodyczy jest dobrym pomysłem ale według mnie, niewystarczającym. Ale post jest świetny, fajnie, że poruszyłaś taki temat z takim zaangażowaniem!
OdpowiedzUsuńMoże wejdziesz na mojego bloga? Dużo to dla mnie znaczy.
http://sparkle-things.blogspot.com/
Ćwiczę z Mel B :)
Usuńświetny post ;)Zachęcam do obserwowania jeżeli Ci się coś spodoba i komentowania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie;)
Kiedyś przeczytalam fajny cytat : " tak jak jedno jabłko nie zrobi z Ciebie szczupłej, tak jedna czekolada nie zrobi z Ciebie tłustej" i od tamtego czasu kieruje się tym. Dlatego pomimo diety nie boje się tych napadów na słodycze;).
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na pierwszy post o mnie, www.desirrrre.blogspot.com
Żeby to było tylko jedna czekolada ... haha :D
UsuńBardzo fajny post.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam dni takich słabości i co chwilę coś jem słodkiego.
Smacznie to wygląda ;)
MÓJ BLOG:)
Ja nie muszę być na jakieś diecie odchudzającej, koniecznie muszę przytyć. :D
OdpowiedzUsuńTeż kocham te biedronkowe donuty :D
OdpowiedzUsuńja sie nie umiem powstrzymac hah :3
OdpowiedzUsuńhttp://chilloutandawesome.blogspot.com/
post o pysznościach :*
uwielbiam donuty! :)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :) ♥
Kocham donuty <3
OdpowiedzUsuńblog-kilk
mniam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Gdyni,
Ola
♡
ja tam juz coraz mniej jem słodyczy ;d
OdpowiedzUsuńMasz rację trudno jest się powstrzymać jeszcze takim pysznościom <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.Klaudia12-klaudunia.blogspot.com/
Ja jem wszystko, to co lubię :) nie mam zamiaru się ograniczać a tym bardziej głodzić,chociaż staram się jeść mało a często i w stałych porach :) nie zawsze mi to wychodzi, ale ja staram się zdrowo przytyć, gdyż mam niedowagę. Do tego ćwiczenia, bieganie, rower i ogólnie dużoo dużoo na świeżym powietrzu :)
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię po prostu oprzeć się słodyczom! :) A najpyszniejsze mini donuty jadłam w Bułgarii <3
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich *.*
UsuńJa staram się ograniczać słodycze, no ale czasami mi to nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńPychota. :)
OdpowiedzUsuńSam widok tego ciacha powoduje, że robię się głodna. :)
OdpowiedzUsuńJa staram się nie jeść słodyczy , ale za szybko ulegam pokusie :)
OdpowiedzUsuńhttp://alicji-pasja.blogspot.com/
mniam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zmobilizowana. Trzymam się diety :)
OdpowiedzUsuń¦ olusiek-blog.blogspot.com
ja staram się nie jeść dużo słodyczy, ale coś mi to nie wychodzi ;p
OdpowiedzUsuńno to żółwik :D
Usuńo mniam ♥
OdpowiedzUsuńZdrowe odżywianie przede wszystkim, choć czasem ciężko jest oprzeć się takim pokusom :D
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście popieramy cię, owoce dobrze zastępują słodycze!
Chyba pora wybrać się do biedronki...
Pozdrawiamy!
http://thehauntedway.blogspot.com/
Ja muszę mieć naprawdę silną wolę, bo mama z siostrą siedzą koło mnie i jedzą kubełek z kfc, a ja muszę powiedzieć sobie: "NIE" :)
OdpowiedzUsuńHaha, podziwiam! :))
UsuńZamienienie słodyczy na owoce to genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się wypowiedziałaś na ten temat :)