poniedziałek, 25 stycznia 2016

Kosmetyczni ulubieńcy

 Witajcie kochani! W dzisiejszym poście, polecę wam kilka kosmetyków, które świetnie się u mnie sprawdzają. Typowi ulubieńcy nigdy cyklicznie się u mnie nie pojawiali, i raczej nie będą. Mimo to, postanowiłam ,że raz na jakiś czas pokażę wam co obecnie używam i co mi się sprawdza :)

Maybelline - Color tatto (permanent taupe)

Moje brwi nie są idealne, ale uwielbiam je podkreślać. Próbowałam cieni i kredek, ale do tej pory nie znalazłam takich, które w 100% odpowiadałyby mi kolorem i trwałością. Kolor szybko z nich schodził, a brwi po kilku godzinach wyglądały jak przed pomalowaniem. Mogę powiedzieć ,że ten kremowy cień z maybelline jest moim ideałem. Po pierwsze chłodny szarawy kolor, będzie pasował wielu typom urody. Jest niesamowicie wydajny! Bardzo łatwo i szybko się go aplikuje (używam do tego skośnego pędzelka).  No i co najważniejsze, siedzi w miejscu do puki go nie zmyjemy. Jest wodoodporny ,ale nigdy nie mam problemów ze zmyciem go (robię to płynem micelarnym). Przy ciemniejszych makijażach świetnie nadaje się jako baza pod cienie, które trzymają się na nim długi czas i nie tracą na intensywności. cena ok 25zł

Rozświetlacz Wibo by Paulina Krupińska

Ten rozświetlać podbił moje serce już samym opakowaniem. Jeśli się nie mylę, kolekcja zaprojektowana przez Paulinę Krupińską była kolekcją limitowaną. Niestety nie wiem czy kosmetyki są jeszcze w sprzedaży. To co warto powiedzieć już na samym początku, to to ,że nie jest to kosmetyk dla każdego. Jeśli interesuje was czysta tafla, bez drobinek to z pewnością, nie sięgajcie po ten produkt. Jego odcień jest złocisty, szampański...   Daje mocny efekt i posiada sporo drobinek o różnej wielkości.  Doskonale widać to na ostatnim zdjęciu. Mimo drobin i brokatu nie wygląda tandetnie.  Na kości policzkowe nakładam go okazjonalnie, ale w kącikach oczu ląduje codziennie:)
Lovley Extra  Lasting 01 i 02

Już nie pierwszy raz tu o nich piszę. Zawsze gdy mam je na sobie, dostaję pytania co to takiego. Kosmetyki do ust są moim małym zboczeniem, i mam ich całkiem sporo. Myślę ,że mogę powiedzieć ,że te błyszczyki są najlepszymi produktami do ust, jakie do ten pory miałam. Maksymalna pigmentacja, matowe długotrwałe wykończenie i śmieszna cena. Wytrzymają jedzenie, picie a nawet mycie zębów, haha :) Po kliku godzinach, równomiernie schodzą z ust a właściwie lekko się kruszą. Szczególną miłością, zwłaszcza  w tym jesienno-zimowym sezonie darzę odcień 01 (jaśniejszy). Uwielbiam na swoich ustach ziemne szminki w kolorze śliwki, brązu czy burgundu. Takie kolory pięknie wyglądają, ale często ciężko jest je równomiernie nałożyć. Moim problem jest też to ,że szybko zjadają się po wewnętrznej stronie ust, co wygląda bardzo nieestetycznie. Zawsze ratuje się tym błyszczykiem, który idealnie łączy się z ciemną szminką, w minimalnym stopniu ją rozjaśnia i tworzy matowy efekt. Co prawda trzyma się krócej niż solo, no ale coś za coś:)
 GOLDEN ROSE MATTE LIPSTICK CRAYON 03
O tych produktach już na pewno słyszeliście, bo na ich punkcie zwariował cały internet. Całkowicie się pod tym podpisuję. Wybrałam typowo jesienny kolor - 03 czyli ciemną śliwkę. Jedynym minusem jest to ,że zjada się z wnętrza ust co przy tak ciemnym kolorze, nie wygląda dobrze. Zawsze używam go w duecie z błyszczykiem o którym pisałam wyżej, i problem znika :)
Zara FEMME & RED VANILLA

W posiadaniu tych perfum jestem od niedawna, ale polubiłam je na tyle, że postanowiłam wspomnieć o nich w tym poście.  Przez pewien czas szukałam, jakiegoś cięższego zapachu a zimę i tak w moje ręce trafiły te dwie buteleczki. Oba zapachy są do siebie dosyć podobne. Należą do tych  mocniejszych ale nie są przytłaczające. Słodkie, zarazem eleganckie i kobiece.  Nie są to zapachy ,które trafią w każe gusta, ale warto zatrzymać się przy szafie z perfumami i je powąchać. Upatrzyłam już sobie kilka kolejnych zapachów, nico lżejszych ale z tym poczekam do wiosny :)
Krem pod oczy  - BALEA

Jakoś jesienią zauważyłam, że mam bardzo przesuszone okolice oczu. Do tego stopnia ,że bolała mnie skóra. Nie wiem ,że to przez używanie kamuflażu  z catrice, czy za sprawą pogody.Nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu. Będąc w DM skusiłam się na ten krem, bo czytałam o nim na jakimś blogu. Jest bardzo delikatny ,ale świetnie poradził sobie z tymi suchymi plackami i obecnie nie mam już z tym problemu. Używam go codziennie rano i jestem bardzo zadowolona :) Świetnie odżywia i przyjemnie chłodzi. Korektor pięknie na nim wygląda i ładnie się utrzymuje.

Olejek do włosów - BALEA

Kolejny produkt, który kupiłam w Niemczech i który skradł moje serducho. Olejek używam na mokre i na suche włosy. Choć po rozsmarowaniu go w dłoniach wygląda dość przerażająco, na włosach absolutnie go nie widać, nie pozostawia tłustej warstwy . Włosy są miękkie, błyszczące ,sypkie i ładnie pachną. Do tego jest niesamowicie wydajny!

46 komentarzy:

  1. Zboczenie na punkcie produktów do ust Hm... Skąd ja to znam? ;p Zainteresowały mnie te błyszczyki, uwielbiam matowe krycie.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainteresował mnie błyszczyk Lovley. Kredkę GR mam, nawet ten odcień i uwielbiam ją:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post! :)
    Chyba skuszę się na któryś z tych błyszczyków.
    Obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetni ulubieńcy, ja uwielbiam perfumy z Zary ^^
    http://paulablogxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozświetlacz wibo chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post oby więcej ich u ciebie było, bo piszesz je genialnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnio wpadły mi w Zarze w ręce te perfumy i przyzam że całkiem ładne :) tylko jak z ich trwałością? kosmetyki z Golden Rose uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem tego olejku :) a reszta kosmetyków wygląda obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Twoich ulubieńców znam jedynie rozświetlacz Wibo. Również mam i również uwielbiam.:d

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten olejek z Balea też jest moim ulubieńcem! :) Color Tattoo też mam ale jest dla mnie za ciemny. Jestem ciekawa też tych zapachów z Zarki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Żadnego z tych kosmetyków nie miałam, ale podoba mi się rozświetlacz - właśnie jakiegoś szukam ;) A z Golden Rose kocham lakiery do paznokci i och krem BB! A te szminki/pomadki w kredce - yh, zawsze zapominam ich obejrzeć ;/

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Poluję na rozświetlacz z Wibo, tylko trochę inny niż ten, który pokazujesz w tym poście:) Właśnie sobie o nim przypomniałam ,że chciałam go kupić!:D Podobno jest świetny! Buziaki❤

    www.linailia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Świtne kosmetyki , na pewno parę z tych produktów sobie kupie .
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawią mnie te błyszczyki, uwielbiam produkty do ust :) Fajni ulubiency ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też używam bardzo podobnego produktu do brwii tylko do Armaniego i jest boski!:D

    OdpowiedzUsuń
  16. większośc rzeczy znam i szczerze uwielbiam<3

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem zauroczona błyszczykami z Lovley Extra Lasting, więc na pewno znajdą sie w mojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba się skuszę na ten krem balea,bo tez mam dość wysuszoną skórę pod oczami ;(

    OdpowiedzUsuń
  19. też używam color tattoo i moim zdaniem żadna kredka czy cień do brwi go nie zastąpi :D ten sam rozświetlacz dopiero kupiłam więc mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam tylko kremowy cień z maybelline :) i u mnie też sprawdził się rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam takie wpisy dlatego, że zawsze z nich coś wyniosę. Dziś wiem już co kupię w najbliższym czasie do podkreślenia brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rozświetlacz Wibo jest super :)
    www.khatstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne te błyszczyki - kolorki cudne, ten rozświetlacz też muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  24. kosmetyków do ust też mam sporo;p od kiedy zaczęłam częściej malować usta kolorami, to mam ich coraz więcej;d
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  25. co tam makijażowe mazidła jakie pazurki cudne:D

    OdpowiedzUsuń
  26. też używam tego cienia do moich brwi, jest niezastąpiony!:)
    http://exality.pl/

    OdpowiedzUsuń
  27. z chęcią przetestuję niektóre

    ________________________
    www.justynapolska.com
    Fashion & Make-up

    OdpowiedzUsuń
  28. Lovely Extra Lasting i Golden Rose - jedne z fajniejszych kosmetyków do ust, jakie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Te błyszczyki z lovely wyglądają zachęcająco, dużo osób je chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Brwi tez podkreslam cieniem, na pewno wyprobuje ten, ktory polecilas :)

    OdpowiedzUsuń
  31. GOLDEN ROSE MATTE LIPSTICK mnie kusi :) Krem pod oczy również przykuł moją uwagę :)Uwielbiam takie posty. Dużo perełek można dzięki temu znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawe produkty, na pewno pomocne. Błyszczyk świetny, akurat też mam 7252527 szminek i błyszczyków :D

    OdpowiedzUsuń
  33. chętnie przetestowałabym te błyszczyki ;)

    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/

    Pozdrawiam Zuzia ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Oo, od dawna poluję na ten rozświetlacz z Wibo. ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Muszę wypróbować ten olejek, ponieważ szukam czegos dobrego do włosów. Mam teraz bardzo końcówki zniszczone.

    Świetny wpis.
    Pozdrawiam serdecznie
    your-imaginatio-n.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten matowy błyszczyk od Lovly jest moim ulubionym! Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  37. golden rose zdecydowanie najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Usta zdecydowanie Golden Rose, niedrogie i trwałe! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. IN LOVE WITH ALL:) THANKS FOR SHARING DARLING:)
    Love Kisses
    Open Kloset
    Please check my new Video about 8 make up, I hope you Like:)
    Thanks
    "True Beauty Comes From Within"
    www.openklosetfashion.blogspot.pt

    OdpowiedzUsuń
  40. Ładny ten rozświetlacz, lubię lipsticki do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Używałam rozświetlacza Wibo, który w kompakcie jest z pudrem i byłam zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń